#usPRAWnijswojbiznes - sukcesja w spółce jawnej

Nowy członek, Kategorie: Artykuł

Dzisiejszym wpisem kończę temat sukcesji w spółkach.

Nie dlatego, że wyczerpałam temat. Bynajmniej, ale też co istotne, nie taki był cel tego co napisałam.

W artykułach na temat sukcesji chciałam zaznaczyć najważniejsze kwestie dotyczące tej materii Twojego biznesu, pokazać Ci dlaczego powinieneś/aś się tym tematem zająć i dać Ci też garść rozwiązań.

 

Osobowy charakter spółki jawnej - co z tego wynika dla wspólników w kontekście sukcesji

 

Dziś chciałam napisać kilka słów o spółkach jawnych, bo one są specyficzne z uwagi na swój osobowy charakter.

O ile w przypadku spółek kapitałowych mamy, przynajmniej w teorii, oddzielenie kapitału od zarządu, tak w przypadku spółek osobowych to obecność wspólników w spółce jest ważna i to wspólnicy są zobowiązani prowadzić sprawy spółki. Do tego stopnia, że nie można w spółce jawnej wyłączyć wszystkich wspólników od jej prowadzenia i oddać te kompetencje np.zarządowi.

Taka możliwość jest w przypadku spółki partnerskiej, gdzie zarząd powołać można.

W przypadku spółki jawnej i komandytowej to wspólnicy zarządzają spółką.

Trzeba też pamiętać, że choć jest to dość rzadkie w praktyce, wspólnikami spółki jawnej mogą być również inne spółki, w tym spółki osobowe oraz kapitałowe.

Jednak na potrzeby większości chciałabym, abyśmy się skupili na spółkach jawnych najczęściej występujących w obrocie gospodarczym, gdzie wspólnikami są osoby fizyczne.

 

Śmierć wspólnika w spółce jawnej - konsekwencje dla spółki i żyjących wspólników

 

Jeżeli wspólnikami w spółce jawnej są dwaj wspólnicy, to w przypadku śmierci jednego z nich, spółka ulega rozwiązaniu. Jest to jedna z przyczyn rozwiązania spółki uregulowana w kodeksie spółek handlowych.

Taka konsekwencja będzie miała miejsce niezależnie od tego, czy w spółce jest 2 czy więcej wspólników.

Czy można temu zapobiec?

Można. Należy w umowie spółki przewidzieć to, że w razie śmierci wspólnika spadkobiercy zmarłego wchodzą do spółki i spółka może kontynuować działalność.

Chodzi o to aby chronić trwałość działalności gospodarczej jaka jest przez spółkę prowadzona i interesy drugiego wspólnika, który może chcieć kontynuować działalność.

Jednak taka opcja jak wyżej może z praktycznego i gospodarczego punktu widzenia nie wchodzić w grę z uwagi na to, że:

1. spadkobierców będzie kilku i trudno się będzie z nimi porozumieć, zgodnie z ksh spadkobiercy muszą wyznaczyć jedną osobę, mającą za zadanie być ich pełnomocnikiem:tutaj można te kwestie w umowie spółki inaczej uregulować;przewidując co się ma wydarzyć, gdy spadkobiercy nie wyznaczą pełnomocnika i trudno będzie podejmować decyzje w spółce.

2. będzie jeden albo dwóch spadkobierców i wyznaczą pełnomocnika ale niestety osoba spadkobiercy nie będzie odpowiednim wspólnikiem dla żyjącego wspólnika i osoby te nie będą mogły efektywnie współpracować

Scenariuszy może być jeszcze kilka, dlatego gdy mamy do czynienia z 2 osobową spółką jawną, kontynuowanie działalności ze spadkobiercami może okazać się bardzo utrudnione bądź niemożliwe.

Jeżeli więc firma działając w formie spółki jawnej jest duża, przyjmijmy, że musi prowadzić pełną księgowość, to rekomendowałam ubezpieczenie spłaty spadkobierców i/bądź uregulowanie  testamentem możliwości dziedziczenia udziałów, a także uregulowanie w umowie spółki możliwości korzystania z marki, zasobów spółki, know-how przez żyjącego wspólnika, jak zamierza kontynuować działalność.

 

Remedium dla dwuosobowych spółek jawnych

 

Powyższa konstrukcja wymaga poruszania się po 3 reżimach: przepisach kodeksu handlowego, kodeksu cywilnego:prawa spadkowego raz umowy ze spadkobiercami.

 

Trudno mi w artykule poruszać szczegóły tych rozwiązań, bo zdając sobie sprawę z ich skomplikowania nie jest możliwe, aby bez wprowadzania 50 wyjątków i opisywania niuansów, zrobić to klarownie i tak abyś mógł z tego skorzystać.

 

Łatwiej jest w spółce jawnej gdzie wspólników jest minimum 3, wtedy dwaj pozostali mogą po spłaceniu spadkobierców po prostu prowadzić działalność. Do prowadzenia spółki jawnej konieczne jest, aby w spółce było przynajmniej 2 wspólników.

 

Nie da się inaczej.

 

Co istotne, w przypadku gdy mamy 2 wspólników prowadzących spółkę jawną, gdy jeden z nich wypowie umowę spółki, kończy się to jej likwidacją.

Czy można temu zapobiec?

Można, ale należy wcześniej przewidzieć określony schemat działania zanim wspólnik zdecyduje się wypowiedzieć umowę spółki. Drugi wspólnik,jeżeli wspólnicy są poróżnieni, może chcieć nadal działalność prowadzić. Chodzi o to, aby uniemożliwić na ile się da działania wspólnika zmierzające tylko i wyłącznie do działań na szkodę drugiego wspólnika i spółki. Przecież zanim złoży się wypowiedzenie umowy spółki można rozmawiać i ustalić sposób rozejścia się.

Jednak ja tu mogę napisać o wielu możliwych polubownych rozwiązaniach, kiedy życie pisze swoje scenariusze. Warto więc pewne mechanizmy i obowiązek określonych zachowań po stronie wspólników do umowy spółki wprowadzić.

Jednak zaznaczam, że nie zawsze mogą one okazać się skuteczne.

O jakich regulacjach mówię?

Przykład:

O postanowieniach w umowie spółki, które nakładają na wspólnika mającego zamiar wypowiedzieć umowę spółki, aby wspólnik najpierw musiał poinformować pozostałych wspólników o takim zamiarze, aby możliwe było znalezienie kupca na jego tzw. ogół praw i obowiązków (OPIO).

Zakładam, że jeżeli już po wypowiedzeniu umowy spółki taki kupiec na OPIO by się znalazł, można by było za zgodą wspólników cofnąć oświadczenie o wypowiedzeniu umowy spółki zachowując zasady wynikające z kodeksu cywilnego dotyczące składania oświadczeń woli i ich cofania.

Nie są to jednak rozwiązania jednoznaczne, a na analizę za i przeciw brakłoby tutaj miejsca.

Jestem za tym, aby sprawy upraszczać jak się da, tylko dla jednych prościej będzie do spółki 2osobowej dobrać wspólnik, aby spółka nie była 2 osobowa; dla innych łatwiejsze będzie założenie spółki z o.o. gdzie tych problemów nie ma, albo przekształcenie.

Trzeba po prostu dobrać rozwiązanie optymalne dla swojej sytuacji i możliwości. I wybierać rozwiązania najprostsze.

Twój biznesovy prawnik-radca prawny Magdalena Bojaryn

 

 

 

 

 

Napisz do nas!

Kancelaria Radców Prawnych
M.Kacprzyk, M.Bojaryn s.c.

Al. Kościuszki 1 lok. 0.14
90-418 Łódź
tel./fax 42 298 09 09

Magdalena Bojaryn

+48 604 255 020

Marta Kacprzyk

+48 609 184 566